Witajcie psiomaniacy!
Ile to już widzieliście smakołyków, przysmaków, treserek, gryzaków i innych pyszności dla naszych piesków? Z pewnością mnóstwo . Na polskim rynku mamy coraz większy wybór łakoci dla naszych pupili. Jednak przy tak dużej ich liczbie pojawia się pytanie. Które wybrać - te zwykłe z supermarketu?
A może droższe zamówione przez internet?
Zacznijmy więc od tego , że najważniejszą rzeczą w doborze smakołyków jest ich skład.Na to powinniśmy najbardziej zwracać uwagę. Dlatego nie polecam kupować smakołyków na wagę , które często nabywamy , ponieważ są stosunkowo tanie i ogólnodostępne. Nie znamy ich składu , a przeważnie nie należy on do najlepszych ,dlatego nie kupujmy kota w worku. Jeżeli już jesteśmy przy składach pamiętajmy , że ważne jest , aby było w nich jak najwięcej świeżego mięsa. Uważajmy na psie ciasteczka , ponieważ często kryje się w nich dużo zbóż , olejów roślinnych i konserwantów , a mało w nich prawdziwego mięsa. Co nie oznacza , że mamy ich nie kupować .Choć i czasem niby ,,mięsne,, smakołyki mają w sobie go nie wiele.
Nas co jeszcze zwracać uwagę ? Oczywiście na cenę najlepiej za kg. Nie mówię tu , że im drożej tym lepiej.
W każdym razie sprawdźmy , które będą się nam najbardziej opłacały , bo również wydajność jest bardzo ważna. Jeżeli smakołyków jest niewiele , a ich cena poraża wiadomo , że to się nie opłaca. Jeżeli wybieramy smaczki , musimy brać pod uwagę czy będziemy ich używać jako nagród , czy jest to ,,zapychacz czasu,, czy może też przekąska w ciągu dnia. Do szkolenia używamy smakołyków stosunkowo małych , miękkich i giętkich i tu najbardziej musimy sprawdzić czy smakują naszemu czworonogowi , bo w końcu ucząc czegoś psa musimy go jak najbardziej to tego zachęcić więc smak jest bardzo ważny. Zapychacze czasu czyli coś , kiedy jesteśmy zajęci albo wychodzimy gdzieś zostawiając psa samego w domu. Przeważnie są to naturalne gryzaki , np. ze skóry cielęcej. Kurze łapki, królicze uszy ... Znajdźmy coś co psu najbardziej smakuje i zajmuje mu najwięcej czasu . No i przekąski w ciągu dnia , których podawanie psu ograniczajmy do minimum. Bowiem co za dużo, to niezdrowo . Kupujmy smaczki zawierające jak najwięcej świeżego mięsa, zawierające mniej zbóż i sztucznych dodatków. I pozostaje pytanie : gdzie kupować? Stanowczo odradzam supermarkety, markety i inne sklepy , w których pełno smakowitości dla naszych piesków. Najczęściej są to znane marki , z najniższej półki. Smakołyki chyba najbardziej opłaca kupować się w sklepach zoologicznych , ale tych lepiej wyposażonych choć często tam ceny są najbardziej duże. Najlepiej mieć sprawdzony sklep , w którym wiemy , że zawsze znajdziemy coś dla naszych pupili. Jeżeli chcemy coś wypróbować , a nie ma tego w najbliższych sklepach możemy to zamówić przez internet, ale odradzam cały czas kupować smakołyki przez internet.
Jednak , najlepsze przysmaki to takie , które sami wykonujemy dla naszych czworonogów . Sama czasami takie robię z tuńczykiem. Przepis banalny , szybki i nieskomplikowany , a ciasteczka wystarczają na długo i psiakom bardzo smakują (sprawdziłam to na kilku yorkach ;) Zapewne, kiedyś szerzej o tym napiszę .
Takie łakocie są zdrowe, naturalne i wiemy co w nich jest, dlatego nawet jeśli nie jesteśmy dobrymi kucharzami ;D twórzmy dla naszych piesełków takie czary ! Przepisów na necie jest wiele :)
W kolejnych postach porównam składy i ceny paru smakołyków . I tak jak pisałam podam smakowity przepis na zdrowe ciacha dla psiaków . Jeżeli chcecie jakieś posty piszcie w komentarzach. No i jeżeli macie jakieś pomysły na ulepszenie bloga czy co wam jeszcze przyjdzie do głowy piszcie na e-mail : bbteach@wp.pl będę wdzięczna ;)
Pomizajcie za uszkiem wasze psiaki !
